środa, 1 września 2010

Żywienie

Piestruszki mimo iż częściowo przypominają chomika mają zupełnie inną dietę. Chomiki kojarzymy przede wszystkim jako ziarnojady, zjadające wszelakie nasiona zbóż, słonecznika, pestki dyni etc.
Lemingi jednak karmimy zupełnie inaczej, preferują one dietę roślinną ale nie w postaci nasion tylko pędów i liści. Są to takie krowy w miniaturze. Najlepiej oprócz suchej karmy podawać im wszelaką zieleninę. Nie pogardzą niczym. Chętnie pałaszują zarówno zwykłą trawę zerwaną z trawnika jak i kupne warzywa (brokuły, cukinia).
Jedynym zakazem jaki stosujemy w diecie jest absolutny brak cukru! Hodowcy koszatniczek dobrze wiedzą o co chodzi, a dla nieświadomych krótka informacja. Piestruszki występują na stepach Eurazji czyli obszarach porośniętych trawą i inną roślinnością tworząc ciągnące się kilometrami łąki. Taki teren nie obfituje w bardzo odżywce składniki jak cukry czy tłuszcze. Organizm tamtejszych zwierząt przyzwyczajony jest do ubogiej diety, w skład której wchodzą przede wszystkim pędy roślin. Nie zawierają one ani dużych ilości cukrów prostych ani tłuszczu. Dlatego też karmiąc nasze zwierzęta pokarmami bogatymi w cukier ryzykujemy iż popadną one w cukrzyce a stąd szybka droga do śmierci.
W anglojęzycznej literaturze można wyczytać skutki skarmiania słodkimi paszami, w większości kończyło się to szybką śmiercią zwierząt. Niebezpieczne okazywało się nawet regularne podawanie jabłek, które powodowały śmierć po miesiącu regularnego podawania tych owoców.


Karmiąc piestruszki zaopatrujmy się zarówno w świeżą jak i suszoną zieleninę. Nawet wracając do domu można zerwać garść runi łąkowej z miejsca gdzie nie ma dużo spalin i gdzie nie są wyprowadzane psy. Najlepszy byłby własny ogród ale mieszkańcy bloków czy kamienic muszą po prostu zlokalizować takie miejsce i z niego czerpać zieleninę.
Tak jak mówiłem już wielokrotnie, lemingi nie pogardzą żadną paszą zieloną. Chętnie zjadają koniczynę, babkę, lucernę, wszelakie trawy, nagietka, różę, liście drzew (brzoza, wierzba, klon, lipa) a także warzywa (brokuły, kalafior, nać pietruszki i selera, koperek). Lubią również płatki kwiatów lub całe kwiaty (m.in. nagietek, róża, bławatek, słonecznik, fiołek, stokrotka).
Z karmy suchej, która także powinna znajdować się w misce najlepiej wybierać taką, która ma mało cukrów a dużo zieleniny (np. granulowanej lucerny) i włókna. Do najlepszych (wg mnie) należą dobrej jakości pokarmy przeznaczone dla koszatniczek, królików i świnek morskich. Zwierzęta te mają podobną dietę do piestruszek a więc ich pokarmy będą najlepsze. Tylko uważajmy na słabej jakości mieszanki w skład których wchodzą głównie zboża (np. firma Vitapol), ich karmy nie nadają się do niczego, są to tzw. karmy śmieciowe.
Do zakazanych pokarmów należą oczywiście wszystkie rośliny trujące (ich listy krążą po necie, najczęściej na stronach o żywieniu kotów i królików), pokarmy zawierające tłuszcz (nasiona słonecznika, wszelakie orzechy) oraz cukier (owoce, chleb świętojański, dropsy i smakołyki).


Na zdjęciu, piestruszka jedząca kwiaty kocanek piaskowych.